JAPONIA 2015
21-11-2015
Już po raz czwarty trenerzy i działacze Klubu Sportów i Sztuk Walk Kyokushin Karate udali się do kraju kwitnącej wiśni, gdzie przez blisko trzy tygodnie mogli zwiedzać najwspanialsze zakątki Japonii i jej zabytki, na żywo przyglądać się XI Mistrzostwom Świata Kyokushin Karate rozgrywanych w kategorii open co cztery lata. Był również czas na treningi w najlepszych salach karate w Tokyo i na obozie u podnóża najpłynniejszej japońskiej góry Fuji, która jest uważana za Świętą Górę i symbol Japonii. W wyjeździe uczestniczyli Dariusz Jasiakiewicz, Daniel Pakuła, Robert Łajdecki, Bożena Jasiakiewicz. Pierwsze miejsce, które odwiedzili po przylocie do Tokyo, to cmentarz Buddyjski przy Świątyni Gokokuji, gdzie spoczywa legendarny n Mistrza Masutatsu Oyamy – twórca KYOKUSHIN KARATE. Następnie zwiedzano Kotoku - in - Kamakura Daibutsu. Świątynia buddyjska, która słynie z olbrzymiego posągu Buddy odlanego z brązu. Posąg pochodzi z 1252 roku, ma 13,35 metra i waży 121 ton. To dopiero gruby Budda !, dalej Okura Gosho - pałac pierwszego Shoguna - Minamoto Yoritomo, który jest położony na wzniesieniu i pomalowany w czerwono - złotych kolorach. W kolejnych dniach odwiedzono Kencho - ji - piękny kompleks klasztorny Zen Rinzai. Jest to najstarszy klasztor zen w Japonii, wzór konstrukcyjny dla wszystkich średniowiecznych klasztorów japońskich jakie tam zostały wybudowane. Kolejnym miejscem zwiedzania była Kamakura - pierwsza stolica Japonii w latach 1192 - 1333 oraz najważniejszy kompleks świątyń buddyjskich w Japonii - Engaku - ji w której pochowany jest twórca KARATE –DO Gichin Funakoshi. W historii sztuk walki był pierwszym człowiekiem, który wprowadził nazwę KARATE na określenie sztuk walki bez broni, a jego styl przyjął nazwę shotokan od miejsca, gdzie nauczał walki. Był również czas na odwiedziny w CrossFit gym, który prowadzi nasz stary kolega, niegdyś jeden z najlepszych zawodników Karate Kyokushin na świecie, zdobywca Pucharu Świata w K1 - Nicholas Pettas uczeń osobisty Uchi Deshi M Oyamy przez 1000 dni ( szkoła z internatem, pierwszy i ostatni europejczyk , który wytrwał ) . W kolejnych dniach zwiedzano, ZOO Ueno Tokyo - najstarsze ZOO w Japonii. Warto było się tam wybrać, chociażby ze względu na to by zobaczyć Pandę, Tygrysa Sumatrzańskiego czy Goryla Nizinnego. Piękna sprawa ! Był czas na treningi karate w Ohimachi Dojo u Shihan Masahiro Kaneko w dobrym japońskim stylu i przyjacielskiej atmosferze !! oraz w Homdu Dojo Kancho Kenji Midoriego dwukrotnego Mistrza Świata w kategorii Open, Prezesa organizacji skupiającej 190 krajów. Ponadto odwiedzano tradycyjną japońską restaurację. Siedząc na podłodze degustowano pyszne pierożki - gyoza, ryż z owocami morza i rewelacyjną surową rybę – saskimi. Dalej zwiedzano i podziwiano wspaniałe widoki z Sumida - Tokyo Skaytree. Najwyższa budowla w Japonii (634 metry) !!!! Najwyższa wieża na świecie ! Drugi najwyższy budynek na świecie po Burdż Chalifa (829, 8 metrów) !Kolejna budowla to Sengaku - ji to niewielka świątynia w Shinagawa Tokyo. Świątynia słynie z cmentarza 47 Roninów. Prawdziwa historia 47 Roninów jest jednym z najbardziej popularnych opowiadań historycznych w Japonii. Tokyo - to Chosha - piękne dwie 202 metrowe wieże z tarasami widokowymi na szczyciem, w których urzędują władze Tokyo. Widoki bezcenne. Próbowano pyszny ramen w Shinjuku !!!! W restauracji od 1955 roku niezmieniona receptura produkcji makaronu. W Meiji Jingo to shintoistyczne sanktuarium, które jest poświęcone Boskim Duchom cesarza Meiji i cesarzowej Shoken. Kolejne piękne i duchowe miejsce na mapie Tokyo, które polecamy zobaczyć. Shibuya - najbardziej niesamowite skrzyżowanie świata. Podczas jednej zmiany świateł skrzyżowanie przmierza około 2.5 tyś. osób. Coś niesamowitego, często pokazywane w mediach, w tej dzielny zamieszkuje ponad 2 miliony ludzi. Jest tam również pomnik psa Hachiko rasy Akita. Historia psa i powstania pomnika bardzo smutna, ale każdy chciałby mieć takiego wiernego przyjaciela nakręcono mnóstwo filmów o tym psie. Dalej było Yebisu Garden Place, który został zbudowany na miejscu dawnego browaru. Piwo Yebisu jest warzone od 1890 roku do dzisiaj. Marka piwa dała nazwę stacji kolejowej - Ebisu. Były również miejsca mistyczne dla karateków z całego świata dzielnica Ikebukuro , gdzie znajduje się pierwsze Dojo ( sala ćwiczeń) . Pierwsza sala Masutatsu Oyamy. Miejsce bardzo niepozorne, ale dla nas miejsce ŚWIĘTE. To tutaj powstawała historia Karate Kyokushin, bez tego miejsca nie byłoby nas - LUDZI KYOKUSHIN w 190 krajach. Odwiedziliśmy też dzielnicę Ginza - luksusowy region Tokyo i jedna z najdroższych dzielnic w tym pięknym mieście. Ginza nocą powala z nóg, sklepy wszystkich najlepszych marek na świecie !
W międzyczasie oglądaliśmy na żywo wspierając Polską reprezentację - XI Mistrzostwa Świata Open w Karate Kyokushin. Pierwsze miejsce zdobył Yuji Shimamoto - Japonia, drugie miejsce Kembu Iriki - Japonia, trzecie miejsce Lukas Kubilius - Litwa. Niestety rundę eliminacyjną przeszedł i dostał się do najlepszej 16 zawodników na Świecie tylko jeden z Polaków - Maciej Mazur z Warszawy. Zajmując ostatecznie bardzo wysokie 8 miejsce. Następne Mistrzostwa Świata Open już za 4 lata !!!!
Dalsza degustacja to Yakuniku - japoński grill, przepyszna kolacja i super atrakcja. Restauracja z grillem węglowym na każdym stoliku i cienko pokrojone kawałki mięsa. Tutaj każdy sobie jest mistrzem grilla !!!! Ponadto zwiedzili jeszcze Świątynia Sensoji zbudowana w 645 roku. Najstarszy obiekt sakralny w Tokyo. Świątynia Shintoistyczna poświęcona duchom żołnierzy, którzy polegli w służbie cesarza Japonii. Tokyo - widok sprzed Pałacu Cesarskiego. Jest moc w tej potędze !!!!Świątynia Gokokuji - odrobina starej, pięknej, tradycyjnej Japonii w centrum Tokyo oraz liczne ogrody, pałace w Kioto. Zaliczono obóz szkoleniowy z najlepszymi w świecie. Odwiedzono Kodokan świątynie Judo założoną w 1882 r. przez Jigorō Kanō. Jest to ośmiopiętrowy budynek w centrum Tokio. Uczęszcza do niej ponad 5000 uczniów i zawodników. Do ich dyspozycji jest stołówka, sklep, bank, sale konferencyjne, muzeum, biblioteka, hotel oraz 6 dojo z ponad 1200 matami.. Jednym słowem były to wspaniałe i nie zapomniane chwile, które warto kiedyś zobaczyć jeszcze raz.
Nie ujawniono aby na terenie Japonii działało jakieś oyama karate czy IBK karate co potwierdzono w Kodokanie ( Sali wybudowanej przez Cesarza Japonii do uprawiania sztuk walki)
Aktualności
Działy serwisu
Masutatsu Oyama
Masutatsu Oyama urodził się 27 lipca 1923 roku w wiosce niedaleko Gunsan w południowej Korei. W dwa lata później rodzice wysyłają go do siostry w Mandżurii (południowe Chiny). W wieku 9 lat, jako uczeń szkoły podstawowej w Korei, zaczyna studiować chińskie Kempo nazywane osiemnastoma rękoma. Kiedy Oyama powrócił do Korei w wieku 12 lat, zaczął kontynuować trening koreańskiego Kempo. czytaj więcej...